Prędkość światła C jest prędkością specjalną wychodzącą ze źródła światła w stanie spoczynku. Ponieważ w przyrodzie wszystkie źródła światła są w stanie ruchu, to bez znajomości szczególnej teorii względności jest bardzo trudno ją zmierzyć i obliczyć.
Jest powiedzenie: każda droga jest dobra, która prowadzi do celu. Matematyka tego twierdzenia nie toleruje. Jeżeli idziesz z punktu A do punktu B, to idź najkrótszą i najłatwiejszą drogą. Nigdy nie idź drogą labiryntową, bo stworzysz sufizmatę matematyczną, czyli wielką bzdurę.
Ta wyżej opisana moja filozofia jest ścisłością matematyczną, o której ludzkość nie ma pojęcia, nazywając nauki przyrodnicze naukami ścisłymi.
Na przykład wyprowadziłem w jednoczesności zdarzeń wzór:
Czy mogę z tego wzoru wyliczyć prędkość światła C znając tE2 i prędkość V.
Wyróżnik równania kwadratowego jest wiekszy od 0.
Dlatego, nie może być dwóch pierwiastków, które są predkościami światła.
Przystąpmy do przykładów prawidłowych:
Obserwator siedzi przed ekranem poruszającej się kuli. Pod kątem 90o wpada źródło
światła i w odległości r daje błysk.
To zdarzenie okreola wzór:
Z tego wyprowadzenia wynika, że wzór jest prawidłowy do obliczen gdy V
zbliża sie do wartości C, to bedzie wzrastać czas t, doganiania ekranu przez promien.
Drugim prawidłowym wzorem do obliczen jest wzór:
Mając dwa prawidłowe wzory jest pytanie, gdzie powinien prawidłowo się odbywać
pomiar światła, żeby na jego wynik nie miał wpływu nawet obrót Ziemi?
Pomiar światła powinien odbywać sie na Antarktydzie na biegunie południowym. Uprzednio trzeba znać płaszczyzne
ruchu Ziemi w Galaktyce. Pod kątem prostym do tej płaszczyzny z bieguna południowego wypuszcza sie mierzony promien.
Jeżeli płaszczyzna po której porusza sie w galaktyce nasza Ziemia jest nieznana, to predkość specjalna światła C,
bedzie odwieczną tajemnicą Boga.
|